Druga Niedziela Wielkiego Postu, A

Tajemnica Przemienienia
Druga Niedziela Wielkiego Postu prowadzi nas na górę Przemienienia. W Starym Testamencie często własnie góra (wyżyna) jest miejscem objawiania się Boga (Wj 19, 3. 24, 17n; 1 Krl 19, 9n) a także miejscem kultu (1 Krl 3, 2). To tak, jakby symbolika wzniesienia terenu przypominała wzniesienie się człowieka do Boga, jakby zmniejszała dystans między niebiem i ziemią. Jezus wybrał górę Tabor na miejsce objawienia trzem wybranym uczniom swojej chwały:
Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego Jana i zaprowadził ich na górę wysoką osobno. Tam przemienił się wobec nich: Twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. (Mt 17, 1-9)
Uczniowie oglądający chwałę Chrystusa nie chcieli odejść z góry, o czym świadczy pomysł postawienia namiotów. Chcieli, aby widzenie trwało! Gdy jednak podnieśli wzrok, nie widzieli już nikogo, tylko samego Jezusa. 
Wydarzenie przemienienia jest inne niż zwyczajna działalność Jezusa. Jakie miało ono znaczenie dla uczniów? 
Zobaczmy, jaką podpowiedź do naszego pytania daje II czytanie. Św. Paweł zachęca w nim swojego ucznia, Tymoteusza, by wziął 
udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według danej mocy Boga (2 Tm 1, 8b-10)
Są wobec tego trudy i przeciwności, i jest też moc Boga uzdalniająca do ich znoszenia, do stawienia im czoła. W kontekście drogi do Jerozolimy staje się zupełnie jasne, że Jezus chciał umocnić swoich uczniów, by mogli stawić czoło czekającym ich tam wydarzeniom. 
Pierwsze czytanie podpowiada kolejną myśl: Nie ulega wątpliwości, że doświadczenie objawienia się Boga przemienienia człowieka. Dla Abrama to doświadczenie było absolutnie rewolucyjną przemianą: wymagało wyruszenia w drogę, totalnej zmiany życia, zawierzenia się Bogu:
Pan Bóg rzekł do Abrama: Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę.... Abram udał się w drogę, jak mu Pan rozkazał, a z nim poszedł i Lot. (Rdz 12, 1-4a)