Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej - 26 sierpnia


Nasza Królowa

Mądrość Jej koroną 
(Prz 8, 22-35)

Jej godność - w tytule Matki Boga 
(Ga 4, 4-7: Gdy nadeszła pełnia czasu, Bóg zesłał swojego Syna, zrodzonego z niewiasty...)

Wola Syna Jej pagnieniem
(J 2, 1-11: "Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie")


Modlitwa Jana Pawła II na Jasnej Górze w 1983 roku:
Dziś patrzymy w Twoje Oczy Matko!
O Maryjo, któraś widziała w Kanie Galilejskiej, że wina nie mają,
O Maryjo! Przecież ty wiesz o wszystkim, czego nam brak! O wszystkim, co nas boli!
Ty znasz nasze cierpienia, nasze przewinienia i nasze dążenia.
Ty wiesz, co nurtuje serca Narodu oddanego Tobie na Tysiąclecie „w macierzyńską niewolę miłości...”
Powiedz Synowi! Powiedz Synowi o naszym trudnym „dziś”. Powiedz o naszym trudnym „dziś” Temu Chrystusowi, którego przyszliśmy zaprosić w całą naszą przyszłość.
Ta przyszłość zaczyna się „dziś” – i zależy od tego, jakie będzie nasze „dziś”.
W Kanie Galilejskiej, gdy zabrakło wina, rzekłaś do sług, wskazując na Chrystusa: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie».
Wypowiedz te słowa i do nas! Wypowiadaj je wciąż! Wypowiadaj je niestrudzenie!
O Matko Chrystusa, który jest Panem przyszłego wieku...
Ty spraw – abyśmy w tym naszym trudnym „dziś” Twojego Syna słuchali.
Żebyśmy Go słuchali dzień po dniu. I uczynek po uczynku.
Żebyśmy Go słuchali także wówczas, gdy wypowiada rzeczy trudne i wymagające. 
O Matko! Pomóż nam przejść z Ewangelią w sercu poprzez nasze trudne „dziś” w tę przyszłość, w którą zaprosiliśmy Chrystusa, Księcia Pokoju!

Z dawna Polski tyś Królową, Maryjo! + Ty za nami przemów słowo, Maryjo!
Ociemnialym podaj rękę, + Niewytrwałym skracaj mękę, + swe królestwo weź w porękę, Maryjo!
Gdyś pod krzyżem Syna stała, Maryjo! + Tyleś, Matko, wycierpiała, Maryjo!
Przez Twego Syna konanie + Uproś sercom zmartwychwstanie, + W ojców wierze daj wytrwanie, Maryjo!
Z dawna Polski tyś Królową, Maryjo! + Ty za nami przemów słowo, Maryjo!
Miej w opiece naród cały, + który żyje dla twej chwały, + niech rozwija sie wspaniały, Maryjo!