Pierwsze czytanie przeznaczone na nadchodzącą niedzielę (Mdr 6,12–16) jest pochwałą mądrości: "Mądrość jest wspaniała i niewiędnąca ... o niej rozmyślać to szczyt roztropności". Mądrymi nazywa Ewangelia (Mt 25,1–13) te panny, które były przygotowane na przyjście oblubieńca - powiedzmy tak: zadały sobie wcześniej pewnien trud, by być przygtowane.
Oto było dziesięć panien, "które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie oblubieńca". Pięć z nich "wzięło lampy, ale nie wzięło z sobą oliwy". Ewangelia mówi o nich: "nierozsądne".
Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach." Przeczuwamy dramat sytuacji: oto gdy oblubieniec nadchodził, i zawołano »wyjdźcie mu na spotkanie«, było za późno by uzupełnić brakującą oliwę w lampach nieroztropnych panien... "Te, które były gotowe, weszły na ucztę weselną i drzwi zamknięto.
Zatrzymajmy się przy tych nieroztropnych pannach na chwilę. Nie wzięły oliwy... rzeczywiście nie bardzo rozsądnie. To tak, jak jechać w trasę i nie zatankować paliwa. Lub zaopatrzyć laptopa w zastaw super programów, ale nie zwrócić uwagi na stan techniczny baterii. Na początku wszystko jest dobrze, ale po krótkim czasie już wiemy, co przegapiliśmy... Oczywiście można jakoś ratować sytuację - w przypadku samochodu to dość proste. Są jednak rzeczy, które raz "przegapione" nie są już do nadrobienia.
Co wtedy?
No cóż, najtrudniej mieć żal do siebie.
Co wtedy?
No cóż, najtrudniej mieć żal do siebie.
Panny roztropne zaopatrzyły swoje lampy w oliwę. Za swoją przezorność zostały nagrodzone zaproszeniem na ucztę weselną - spotkaniem z oblubieńcem. Zobaczmy: miłość jest bardzo praktyczna - nie może być zbudowana na bujaniu w obłokach! Podobnie i nasze życie Ewangelią - nie jest teorią lub mglistą ideą, ale bardzo konkretną rzeczywistością, która wymaga codziennego wysiłku odważnego poświęcenia, przezornego przewidywania, mądrego wybierania.
Jak wybierać mądrze?
Słowa z listu do Tesaloniczan (1 Tes 4, 13–18) ukierunkowują nasze poszukiwanie, przywodząc na pamięć prawdę o powszechnym zmartwychwstaniu. "Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał..." Ileż rzeczy w naszej codzienności wygląda inaczej, gdy spojrzymy na nie z perspektywy wieczności!
Gdzie wobec tego szukać mądrości, jak ją zdobyć?
Odpowiedź może być zaskakujaca, bo nie mówi gdzie i jak, ale tylko to: mądrość znajdzie ten, kto jej szuka. "Kto dla niej wstanie o świcie, ten znajdzie ją siedzącą u drzwi swoich..."; mądrość sama znajduje tych, którzy z jej powodu nie śpią (por. Mdr 6)