W Ewangelii (J 2, 13-25) spotykamy Jezusa w Świątyni Jerozolimskiej, kiedy znalazłszy "tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie oraz siedzących za stołami bankierów" w świątyni, sporządził bicz ze sznurków i ich z tej świątyni powyrzucał.
Najpierw zauważamy, że Jezus był naprawdę wzburzony. Jego zachowanie dalekie jest od statecznego spokoju Nauczyciela, cierpliwości Mistrza i współczucia Uzdrowiciela. I to pokazuje, że Jezus Chrystus, Syn Boży, stał się realnym Człowiekiem, bardzo konkretnym i zdecydowanym. I tacy są Jego uczniowie - konkretni, chodzący mocno po ziemi, zajmujący jasne stanowisko wobec tego, co widzą...
Odkrywając treść Pisma świętego warto posłużyć się trzema pytaniami: 1. Co Jezus mówił do swoich słuchaczy wtedy, gdy wydarzenie miało miejsce? 2. Do czego ta Ewangelia wzywa cały Kościół? 3. Co Bóg mówi do mnie w tym Słowie?
O ile odpowiedź na dwa pierwsze pytania wydaje się oczywista, to niekoniecznie od razu znamy odpowiedź na trzecie. Bo kiedyż to targowaliśmy się w świątyni?
Pozwólmy się poprowadzić Słowu Bożemu. Fragment dzisiejszy kończy takie zdanie: "Jezus ... dobrze wszystkich znał i nie potrzebował niczyjego świadectwa o człowieku. Sam bowiem wiedział, co się kryje w człowieku". Bóg zna prawdę o nas! Czy my ją znamy?
Jest w każdym z nas "najtajniejszy ośrodek i sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam z Bogiem, którego głos w jego wnętrzu rozbrzmiewa" - jest to SUMIENIE (definicja za KDK, 16). Miejsce poznania prawdy - o Bogu i o sobie, o-sobie-w-relacji do Boga. Wyrzucając przekupniów ze świątyni Jezus mówi mi coś o moim sumieniu! Bóg troszczy się o moje sumienie i chce, bym i ja się troszczył! Bóg jest Bogiem zazdrosnym (Wj 34,14; Pwt 4,24; Joz 24, 19 i in). Nie możemy "zagracać" sanktuarium naszego spotkania z Bogiem - naszego sumienia!
Spoczywa tez na nas troska o dobre kształtowanie sumienia. Szkołą, którą dał nam sam Bóg, są Jego Przykazania - 10 Słów, Dekalog, które ofiarował swojemu ludowi zawierając z nim przymierze na Górze Synaj (Wj 20 1-17):
- Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie.
- Nie będziesz wzywał imienia Boga twego, Pana, do czczych rzeczy.
- Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić.
- Czcij ojca twego i matkę twoją.
- Nie będziesz zabijał.
- Nie będziesz cudzołożył.
- Nie będziesz kradł.
- Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek.
- Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego.
- Nie będziesz pożądał żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego."
Sumienie wychowane w szkole 10 przykazań jest otwarte na dobro, nazywa po imieniu zło i go unika nie osądzając nikogo. Jest też coraz sprawniejsze w wybieraniu prawdziwego dobra, wie, gdzie czyhają zasadzki nieprzyjaciela, ma w ręku broń przeciw nieprzyjacielowi - po prostu odwołuje się do Dekalogu.
Takie sumienie prowadzi człowieka tak, by mógł rozpoznać Boga - prowadzi do spotkania z Jezusem. Pokazuje, co jest naprawdę ważne i pozwala uniknąć próżnych dociekań - upatrywania znaków albo opierania się na mądrości rozumu ludzkiego - a zwraca nas do Jezusa, naszego Zbawiciela: "Gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków, Chrystusem, mocą i mądrością Bożą" (1 Kor 1, 22-25).
***
***
Największy skarb to czyste sumienie
Bo tego ludziom nikt zabrać nie może
Ono cenniejsze niż drogie kamienie
Jego nagrodą – Królestwo Boże.
Na nic bogactwo, na nic przepych złoty
Gdy w sercu nie ma spokoju i cnoty...
Bo tego ludziom nikt zabrać nie może
Ono cenniejsze niż drogie kamienie
Jego nagrodą – Królestwo Boże.
Na nic bogactwo, na nic przepych złoty
Gdy w sercu nie ma spokoju i cnoty...