Upomnienie braterskie
W poprzednią niedzielę słuchaliśmy proroka Jeremiasza, który został wezwany do głoszenia i - chociaż przesłanie, które miał głosić, było dla niego trudne - nie mógł się sprzeciwić nakazowi Boga. Ta postawa posłuszeństwa była wynikiem jego wewnętrznej relacji z Bogiem. Dzisiaj (Ez 33,7-9) Ezechiel mówi nam nie tylko o wewnętrznym aspekcie powołania, ale wskazuje też na jego społeczny charakter. Człowiek bowiem nie realizuje swego powołania tylko dla siebie - jego misja ma służyć braciom. Prorok jasno pokazuje, że ma nas obchodzić postępowanie bliźnich - jeśli widzimy zło i na nie nie reagujemy, współdzielimy winę!
Braterskie upomnienie jest naszym obowiązkiem. Jak go wypełniać?
Pewnie, jak zwykle bywa, nie ma reguł. Dobrze jednak mieć w pamięci dwie rzeczy:
1. czesto jest tak, że aby powiedzieć prawdę trzeba się "narazić", podjąć ryzyko niezrozumienia, zadeklarować jasno swoje poglądy, znieść ciężar pierwszej, gniewnej reakcji. To burzy nasz spokój, wymaga panowania nad sobą i pozytywnego nastawienia do planowanej rozmowy.
2. znamy powiedzenie, że "prawda bez miłości może zabić". Szczególnie trudna prawda, która czasem może być wykorzystywana w celach wcale nie ewangelicznych. Jeśli więc mamy do powiedzenia coś trudnego, najpierw zaputajmy siebie: jaki jest cel mojej rozmowy? czy chcę dobra tego człowieka?
Mówić - czy nie mówić? Jeśli nie, to czy możemy być obojętni; jesli tak, to jak to powiedzieć? Św. Paweł (Rz 13,8-10) uczy nas: Miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa.
Ewangelia zaś (Mt 18,15-20) pokazuje bardzo konkretną i praktyczną drogę upomnienia, jesli jest ono konieczne: najpier w cztery oczy, później wobec kogoś - przyjaciela, doradcy, kogoś, kogo darzymy zaufaniem, wreszcie wobec całej wspólnoty. Zważmy na to: znana nam z życia sytuacja, kiedy wszyscy dookoła przekazują z ust do ust gorszącą wiadomość, a sam zainteresowany nie ma pojęcia, że coś jest nie tak, absolutnie mija się z Ewangelią!
Panie Jezu, dając nam te Twoje słowa na dzisiejsza niedzielę, daj nam też łaskę ODWAGI i MIŁOSIERDZIA, byśmy mogli dla dobra naszych braci służyć im mądrym upomnieniem.
Panie Jezu, dając nam te Twoje słowa na dzisiejsza niedzielę, daj nam też łaskę ODWAGI i MIŁOSIERDZIA, byśmy mogli dla dobra naszych braci służyć im mądrym upomnieniem.